Niesamowite osiągnięcie Roberta Lewandowskiego! Wyrównał rekord Gerda Muellera!
Wczoraj, 15 maja 2021 roku, wszystkie oczy po raz kolejny zwróciły się na Roberta Lewandowskiego. Po raz kolejny udowodnił, że należy do najlepszych zawodników na świecie.
Podczas meczu z Freiburgiem Robert Lewandowski pobił legendarny rekord Gerda Muellera, i to w jakim stylu! ? Podczas rozgrywki, w 26 minucie, Robert ustawił się do rzutu karnego. Nastąpiło to po faulu Lukasa Kueblera na Thomasie Muellerze. Lewandowski bardzo spokojnie przymierzył się do strzału i chwilę potem mogliśmy oglądać radość ze strzelonej czterdziestej bramki w tym sezonie. Lewandowski podniósł koszulkę, pod którą miał założoną inną. Oczom kibiców ukazała się podobizna Gerda Muellera i napis „Gerd 4ever”. Wiele osób doecniło hołd, jaki zawodnik złożył byłemu napastnikowi Bayernu Monachium. Także koledzy i trenerzy Roberta nie ukrywali emocji. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. To jednak wyrównany rekord był tam najważniejszy.
Jeszcze większe emocje czekają kibiców podczas ostatniego meczu tego sezonu w rozgrywkach Bundesligi. Bayern Monachium czeka jeszcze pojedynek z Augsburgiem. To wtedy okaże się, czy Robertowi Lewandowskiemu uda się ostatecznie pobić legendarny rekord Muellera strzelając czterdziestą pierwszą bramkę (a może nawet i kolejne ?).
Przypomnijmy. Rekord Gerda Muellera został ustanowiony w sezonie 1971/72 przez niego samego. W czasie tego okresu ówczesny napastnik Bayernu Monachium strzelił czterdzieści bramek. Nazywano go przez to „Bombowcem”. Po nim nie udało się nikomu w Bundeslidze strzelić tylu goli w jednym sezonie. Musiało minąć prawie 50 lat, by znalazł się ktoś, kto dorównał Gerdowi. Wszyscy chyba od dawna liczyli, że to właśnie Robert Lewandowski będzie tą osobą.
Robertowi Lewandowskiemu życzymy kolejnych wielkich sukcesów. Czekamy przy tym na następne sportowe emocje. Na pewno wielu kibiców i fanów ma w planach oglądanie wspomnianego już meczu Bayernu z Augsburgiem. Rozgrywki odbędą się 22 maja o 15.30 na stadionie Bayernu.
Gratulacje Robert! Znowu pokazałeś wszystkim ile jesteś wart!